niedziela, 26 lutego 2012

Sukienki

Rok temu obchodziłam swoje 18ste urodziny. Z tej okazji wyprawiłam dwie imprezy: jedną dla znajomych a drugą dla rodziny. Z czym to się wiąże ? Oczywiście, że z sukienkami !
Na swoją pierwszą 18stkę wybrałam białą, asymetryczną sukienkę z River Island. Bardzo podobał mi się jej wzór i gdy tylko zobaczyłam ją na stronie RI od razu ją zamówiłam. Z druga imprezą natomiast miałam duży problem. Szukałam czegoś eleganckiego, prostego i czarnego. W mojej szafie nic takiego nie znalazłam, więc poprosiłam koleżankę o pożyczenie mi czegoś na tą okazję. Uratowała mnie swoją małą czarną z JapanStyle24. Na początku nie byłam do niej przekonana. Pierwsze co skojarzyły mi się aukcje na allegro z tandetnymi ciuchami jednak gdy ubrałam czarne cudo zmieniłam zdanie! JapanStyle24 nie ma nic na szczęście wspólnego z odzieżą oferowaną na allegro przez niektórych sprzedawców. Firma ta ma swoje szwalnie i dba o jakość produktów. Dodatkowym plusem jest również niska cena! Nie wiem jak wy, ale ja nie lubię wydawać dużo pieniędzy na ubrania, które i tak założę zapewne tylko kilka razy.
Dla zainteresowanych JapanStyle24 prowadzi również program dla bloggerów. Aby dowiedzieć się więcej zapraszam was na www.japanstyle24.pl!
Może skusi was to, iż za każdy dodany post związany z JapanStyle24 firma może przekazać 10 zł na Dom Dziecka w Toruniu!

Sklep internetowy z odzieżą

sukienki
A oto moja sukieneczka z 18stki:)




środa, 22 lutego 2012

All day I dream about sport

Uwielbiam sportowe ciuchy. To właśnie w nich czuję się najlepiej. Jeszcze dwa lata temu ubierałam tylko bluzy Adidasa, wygodne buty i jeansy. Jednak przez ten czas mój styl bardzo się zmienił i rzadko można mnie zobaczyć w tego typu ubraniach. Od czasu do czasu lubię wskoczyć w stare szmatki :)
Jeansy, które wam prezentuję pojawią się dosyć często, ponieważ pasują właściwie do wszystkiego. Mogę z ręką na sercu przyznać, że je uwielbiam :) 



bluza i buty Adidas
spodnie Bershka
torba Nike
zegarek Lacoste


sobota, 18 lutego 2012

Marynareczka

Jeszcze rok temu nie mogłam wysiedzieć na tyłku na weekend. Wszędzie mnie było pełno. Od jakiegoś czasu najchętniej siedziałabym w domu z moim kochanym i oglądała z nim filmy. 
Wczoraj jednak wybraliśmy się z naszymi znajomymi do pobliskiej knajpy. I muszę stwierdzić, że tak dobrze się dawno nie bawiłam. Dzisiaj już oczywiście jest gorzej :)
Udało mi się zrobić zdjęcie outfitu, które jest okropne. Nie lubię chodzić na imprezy do połowy rozebrana jak niektóre dziewczyny. Stawiam na wygodę jednocześnie podkreślając moje kształty.
Marynarkę wręcz uwielbiam <3 Więc nie raz zobaczycie ją w stylizacjach:)Ma idealny krój, kolor i cenowo również była przystępna. 
W przyszłym tyg postaram się o normalne zdjęcia :)

wtorek, 14 lutego 2012

Klasycznie:)

Na termometrze temperatura powyżej zera więc w końcu odważyłam się zrobić zdjęcia na świeżym powietrzu:)
Dalej marzę o + 30 w cieniu, ale muszę się nacieszyć tym, że nie trzęsę się cała jak tylko wystawię nos za drzwi.Z drugiej jednak strony chciałabym, aby napadało jeszcze więcej śniegu co  umożliwiłoby zrobienie kuligu !:)

Co do mojego outfitu:
Wiedziałam, że mój chłopak coś kombinuje na dzisiejszy wieczór. Nie wiedziałam jednak co konkretnie. Po dłuższych namysłach stwierdziłam, że ubierając małą czarną mogę przesadzić a z drugiej strony sweter i jeansy też będą nieodpowiednie. Postawiłam więc na mój ulubiony zestaw czyli marynarka i szorty. I nie myliłam się!  Pyszna kolacja, pokój cały w świecach i serduszkach z lukru, wino, "Śniadanie u Tiffanyego" i zajadanie się moją ulubioną czekoladą z ryżem. Pierwszy raz obchodziłam Walentynki i jestem cholernie zadowolona:) A wam jak minął dzień zakochańców?


kożuszek Orsay
czapa C&A
komin Reserved
marynarka H&M
bluzka New Yorker
spodenki i torba Primark
buty Venezia

niedziela, 12 lutego 2012

Magia stylu

W dzisiejszej notce zamiast pokazania wam outfitu chciałabym polecić wszystkim miłośnikom mody bardzo ciekawą książkę pt. "Magia stylu. Portrety dziesięciu kobiet, które zmieniły świat mody".
Opis książki wygląda następująco
Magia stylu. Cały sekret kryje się w tych słowach. Wiele kobiet poświęca swemu wizerunkowi serce i duszę, starannie wybierając makijaż, fryzurę i kolor włosów, szukając bezustannie tej jedynej, wyjątkowej sukni i kolekcjonując tony dodatków. Większość osiąga w ten sposób pewien poziom elegancji, niewiele natomiast jest w stanie stworzyć własny styl, który sięga poza modę i wykracza poza stereotypy. Dziesięć kobiet opisanych w tym niezwykłym albumie pozostawiło po sobie dziedzictwo, które przetrwało upływ czasu i zmiany mody. Każda z nich funkcjonuje w zbiorowej pamięci jako coś unikatowego, wyjątkowego i absolutnie niedoścignionego. Co miało największy wpływ na ich wizerunek, tak charakterystyczny i niepowtarzalny w każdym geście?
Autorka Saltari Paola przedstawia nam wizerunki 10 kobiet, które swoim sposobem bycia miały ogromny wpływ na świat mody. Są to postacie takie jak Coco Chanel, Audrey Hepburn, Marilyn Monroe, Katharine Hepburn, Twiggy, Diana Spencer, Brigitte Bardot, Jacqueline Kennedy, Grace Kelly oraz Mary Quant.
Największymi atutami książki są przepiękne zdjęcia, lekki styl oraz bardzo interesująca treść. Możemy się dowiedzieć co miało wpływ na ich styl oraz czym się kierowały w życiu.
Jedyną wadą książki jest cena. Kosztuje ona 59 zł, ale moim zdaniem warto przeznaczyć te pieniążki na zakup takiej lektury :)






A wy jakie książki mi polecicie ?




środa, 8 lutego 2012

Winter flowers

Na tą chwilę mam tylko jedno małe marzenie a mianowicie +30  w cieniu. 
Udręką dla mnie jest wychodzenie w taką pogodę na dwór. Cały czas się telepie, mój nos robi się czerwony a palców u nóg mimo grubych skarpet nie czuję. Miałam w piątek jechać w góry jednak stwierdziłam, że nie dam rady. Co za frajda siedzieć cały dzień w hotelu przy kominku? 
Gdy tylko troszkę się ociepli porobię zdjęcia na dworze a nie w pokoju. Mam nadzieję, że podoba wam się dzisiejszy zestaw. Kto powiedział, że szary sweter musi być nudny? Ja nadałam mu charakteru ubierając kwieciste legginsy :)
Tymczasem zmykam pod ciepły koc z notatkami  z geografii :)

sweter H&M
legginsy H&M
torba Stradivarius
buty Venezia

Jeżeli ktoś z was jeździ na nartach i chciałby kupić tanio cały zestaw zapraszam
http://allegro.pl/narty-kijki-buty-rossignol-160-cm-gwiazdki-i2107754683.html

niedziela, 5 lutego 2012

No time

Jako, że nie mam czasu zrobić nowych zdjęć outfitu(przystępnych zdjęć) pokaże wam moje ostatnie zakupowe łupy:) W tygodniu jak tylko będę miała chwile wolną postaram się o nowe zdjęcia.

Czarna ramoneska, na którą trafiłam przez przypadek w Stradivariusie podczas wypadu na okienku w szkole:) Wygodna, podkreślająca kobiecie kształty i po przystępnej cenie! Czyli taka jaka mi się marzyła od dłuższego czasu.
Nie wiem czy moge to nazwać trenczem, ale chyba mogę. Więc mój pierwszy w życiu trencz pochodzi z Mohito, zakupiony również na wyprzedażach i jest w kolorze, który jak to określiła moja koleżanka A. „jest moim kolorem”.


Czapa, o której pisałam wam w poprzedniej notce znaleziona w C&A za całe 17 zł:) Jestem w niej wręcz zakochana mogłabym ją nosić nawet po domu ! :)

Od dawna szukałam sweterka w norweskie wzory. Nigdzie nie mogłam znaleźć takiego, który by mi odpowiadał. Jeden był za krótki, drugi natomiast za cienki a jeszcze inny miał kosmiczną cenę. Na ten natknęłam się na dziale męskim w New Yorkerze podczas gdy mój chłopak szukał czegoś dla siebie. Nie zastanawiałam się ani chwili tylko od razu pobiegłam z nim do kasy.





piątek, 3 lutego 2012

Opóźniony zapłon

Sezon wyprzedaży trwa już ok od 2 miesięcy, ale oczywiście ja musiałam dopiero teraz wybrać się na zakupy. Przyznam, że nie lubię tego przepychu w sklepach gdy tylko na szybach sprzedawcy wystawiają plakaty z napisem „SALE”. Dlatego znalazłam wspaniały sposób, aby tego uniknąć. Jaki? Chodzę na zakupy kiedy mam okienko w szkole :) Wtedy wiem, że mam mało czasu i muszę coś szybko wybrać a nie rozmyślam godzinami czy opłaca się kupić daną rzecz czy też nie. Biorę lub nie biorę proste.
Podczas dzisiejszej rundki po sklepach upolowałam moją wymarzoną czapkę-pilotkę. Jakoś nigdy nie mogłam się zdecydować na tego typu dodatek. Zawsze byłam wielbicielką tzw. krasnali bądź nauszników jednak postanowiłam, że postawię na coś innego i przede wszystkim ciepłego(jestem okropnym zmarźlucem). Poniższy skarb znalazłam w C&A za jedyne 17 zł. Jedyną rzeczą, która mnie w niej denerwuje są sznurki, które wiąże się u góry co nie wygląda zbyt fajnie. Jednak po przeróbce będzie wręcz idealna !
A wy co upolowałyście w tym roku na przecenach?



PS Fotograf przeprasza za kiepskie zdjęcia :)