Też jestem butoholiczką, to nie uleczalna choroba. ale nie przejmuj się - takie uzależnienie to przecież sama przyjemność :)) Białe trampki kupiłam rok temu i nie umiałam się zdecdować, aby zacząć w nich chodzić. W tym roku chciałam zrobić swoje wielkie wyjście i... zgubiłam je gdzieś w domu między wszystkimi pudłami z butami:) Szukam i nic... Sandałki kupuję w sumie co roku :) A teraz mam wielką ochotę na gumowe meliski :)
butów nigdy za wiele :D
OdpowiedzUsuńOj oj klapeczki cudowne ! :)
OdpowiedzUsuńTe japonki ciekawe <3
OdpowiedzUsuńThey all are so beautiful, well done! xo
OdpowiedzUsuńsuper buciki:)
OdpowiedzUsuńmonic-dzej.blogspot.com
To tak, jak ja, też nie widzę potrzeby walczenia z tym. :D
OdpowiedzUsuńŚwietne buty! *_*
masz rację, że z tym nie walczysz;)
OdpowiedzUsuńCute shoes!
OdpowiedzUsuńThe ballerinas and Tommy Hilfigers are my favorite.
www.rsrue.blogspot.com
balerinki the best!
OdpowiedzUsuńSandałki i balerinki bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńTeż jestem butoholiczką, to nie uleczalna choroba. ale nie przejmuj się - takie uzależnienie to przecież sama przyjemność :)) Białe trampki kupiłam rok temu i nie umiałam się zdecdować, aby zacząć w nich chodzić. W tym roku chciałam zrobić swoje wielkie wyjście i... zgubiłam je gdzieś w domu między wszystkimi pudłami z butami:) Szukam i nic... Sandałki kupuję w sumie co roku :) A teraz mam wielką ochotę na gumowe meliski :)
OdpowiedzUsuńWszystkie piękne!
OdpowiedzUsuńreally cute studded sandals! lovely! <3
OdpowiedzUsuńwould you like to follow each other on bloglovin'?
A
xx
http://epiquemoi.blogspot.com
białe sandałki. <3
OdpowiedzUsuńwszystkie ładne :)
OdpowiedzUsuń