środa, 28 listopada 2012

Prom dresses

Okres studniówek zbliża się wielkimi krokami. Wątpię, aby maturzyści przejmowali się bardziej egzaminem dojrzałości niż najważniejszą nocą w ich życiu. Pojawiają się problemy z wyborem sali na imprezę, menu, polonezem no i przede wszystkim kreacją ! Na szczęście ja mam już od września ten problem z głowy. Swoją idealną sukienkę zobaczyłam już X miesięcy temu a gdy tylko nadarzyła się okazja postanowiłam ją kupić. Pokażę ją na blogu dopiero po imprezie :)
Poniżej chciałabym Wam zaprezentować kilka wybranych przeze mnie kreacji, które w moim mniemaniu nadają się na studniówkę. Starałam się nie kierować moimi wydzimisiami. Chociaż uważam, iż sukienka powinna podkreślać kobiecie atuty a nie dodawać im kilogramów czy też zniekształcać figurę. Dlatego wybieram krótkie kreacje, dzięki którym mogę podkreślić nogi, ale unikam zbyt obcisłych ponieważ mam wrażenie, że moje biodra nie zmieszczą się w drzwiach . 

New Look








River Island








Top Shop




mój faworyt




Bershka






starbutik.pl


wtorek, 20 listopada 2012

Moon river

Uwielbiam spacerować wieczorową, jesienną porą :) A jeszcze bardziej lubię wracać  do domu i zaszyć się pod kołdrą z czekoladą i dobrym filmem. Najlepszym rozwiązaniem na zimową już jak dla mnie pogodę są ciepłe buty Emu. Niektórym osobom kojarzą się one z kapciami jednak ja jestem w nich bezwarunkowo zakochana. 
A teraz zostawiam Was z poniższymi zdjęciami :)







sweter Reserved
buty Emu
torba H&M
sowa Claire's


środa, 14 listopada 2012

It couldn't be much more from the heart

Staram się jak najdłużej zatrzymać przy sobie jesień czyt. ubierać się na cebulkę w wyjątkowych sytuacjach kiedy termometr pokazuję poniżej 0 i nie nosić czapki ani rękawiczek :) Jednak musiałam się zaopatrzyć w typową "przejściówkę"-płaszczyk idealny zarówno na chłodną jesień jak i ciepłą zimę. Nie jest dokładnie taki o jakim myślałam, ale do najgorszych nie należy.
Jak tam przygotowania do Andrzejek? Ja na dzień dzisiejszy poszukuję sukienki idealnej:) Mam nadzieję, że podczas wizyty w Primarku takową znajdę :)






płaszczyk Orsay
buty Bershka
bluzka Pimkie
torba i szal H&M

poniedziałek, 12 listopada 2012

Let's read something !

Jako typowej, zakochanej w zakupach  i plotkach kobiecie nie obce mi są  romansidła i dramaty. Już dawno chciałam zrobić notkę o mojej ulubionej literaturze, ale szczerze mówiąc wypadło mi to z głowy !:) W dzisiejszym poście chciałam Wam przedstawić kilka moich ulubionych książek, których głównym tematem są romanse! Proszę tylko o to, aby mnie nie szufladkować. Czytam bardzo dużo i nie ograniczam się tylko do literatury kobiecej. Jestem wielką fanką kryminałów i literatury fantastycznej, którą pokażę Wam w najbliższym czasie:) 

Pierwszy był serial, książka parę lat później. Właściwie to przeczytałam ją tylko dlatego, bo kupiła mi ją babcia. I jak się okazało był to chyba najlepszy prezent jaki kiedykolwiek ktoś przywiózł mi  z wakacji :) Każda z nas zna "Seks w wielkim mieście", ale nie każda go przeczytała. Polecam tą cudowną lekturę wszystkim kobietom, które jeszcze po nią nie sięgnęły oraz tym, które znają  ją na wylot :)
 Gdyby dziewczyna w moim wieku powiedziałaby mi, że spotyka się z facetem o dwadzieścia lat starszym od niej nazwałabym ją zdzirą. Jednak czytając "Wybacz, ale będę ci mówiła skarbie" ani przez myśl nie przeszło mi, aby tak określić Niki-główną bohaterkę. Nie pamiętam czy przy którejkolwiek książce tak się uśmiałam jak przy powyższej. Autor pokazuje nam dwa światy- świat dorosłych oraz młodzieży, które wbrew pozorom nie różnią się między sobą.
Byłam lekko uprzedzona przed przeczytaniem "Dziennika Carrie". Bałam się, że będzie przekombinowana i kropka w kropkę jak "Seks w wielkim mieście". A tu proszę, miła odmiana ! Autorka postawiła na kompletnie inny styl,  bohaterów i w ogóle inny świat. Jest Carrie z torbą DIY, jest temat seksu oraz zwariowani przyjaciele. Jednak w tej książce nie liczy się technika, ale zasada KTO PIERWSZY TEN LEPSZY. 
 Do kupna powyższej książki skusił mnie tytuł(czyż nie jest intrygujący?) oraz niska cena na Allegro. Dzieło Fitzgeralda "Piękni i przeklęci" pokazuje Nam życie bogatych małżonków Nowego Jorku w okresie I Wojny Światowej. Z pozoru piękni, majętni i młodzi jednak prawda wygląda zupełnie inaczej. Do ich życia wtarga nuda, problemy finansowe oraz nałogi spowodowane wiecznymi imprezami i chęcią zabłyśnięcia w towarzystwie. 
 Już chyba nie raz wspominałam, że jestem w niej zakochana ! W rezultacie nie mogłabym nie przeczytać chociaż jednej książki o mojej ikonie. Padło na biografię napisaną przez syna Audrey-Seana. Najbardziej podobały mi się ciekawostki, która zdradza nam jej pociecha jak np. to, że Hepburn nosiła za dużo buty, aby jej nie obcierały stóp. W książce znajdziemy nie tylko informację o jej karierze filmowej, ale również o modzie, działalności w ONZ oraz życiu prywatnym. Po przeczytaniu "Audrey Hepburn" jeszcze bardziej podziwiam tą skromną, drobną osóbkę, którą była aktorka. 
 Pierwsze co przychodzi mi na myśl kiedy patrzę na "Wyznania gejszy" to smutek, nieszczęśliwa miłość, wieczna walka oraz samotność. Nie sądziłam, że amerykański pisarz tak przekonująco pokaże czytelnikowi świat gejsz. Książkę polecam tym osobom, które twierdzą, że ich życie nie jest sprawiedliwe i nie wiedzą jak z tymi niesprawiedliwościami sobie poradzić.
Jest i mój ulubieniec :) Nie ma lepszej książki na świecie niż "Śniadanie u Tiffany'ego". Nie ma również bardziej szalonej postaci niż Holly Golightly. Polecam wszystkim kobietkom, bez względu na wiek, poglądy czy też status. Tej książki nie da się nie lubić. A teraz mała ciekawostka: wiedziałyście, że główna postać była wzorowana na ikonie seksu Marilyn Monroe?:)

niedziela, 4 listopada 2012

We will stand tall, face it all together

Outfitu dla Was nie mam i przez najbliższy czas mieć nie będę. Jutro i we wtorek mam próbny egzamin zawodowy a już za dwa tygodnie pierwsze próbne matury na których staram się teraz skupić. Postanowiłam pokazać Wam zdjęcia z zeszłego roku, które robiła moja utalentowana koleżanka :)

Już kiedyś Wam pisałam o moich zamiarach zrobienia nowego tatuażu i mogę się pochwalić tym, że już wiem co i gdzie chce !:) A to nie mały wyczyn. Tatuaże towarzyszą nam przez niemal całe życie i należy dobrze przemyśleć miejsce i wzór jaki chcemy mieć :)